Brak produktów

Wartość produktów: 0,00 zł
Realizuj zamówienie

Produkt dodany do koszyka!

Ilość:
Razem:

Produktów w koszyku: 0. Jest 1 produkt w Twoim koszyku.

Wartość koszyka:

Wyprzedażowe '3za2' z kodem w koszyku: 3ZA2WYPRZ.
Dla członków newslettera :-)

Ted Bundy. Umysł mordercy Zobacz większe

Ted Bundy. Umysł mordercy

Autor:  Max Czornyj
Wydawca: Filia




Kliknij i napisz własną opinię >>

32,27 zł


OPŁACONE DO 14:00 ZAMÓWIENIE Z TYM PRODUKTEM WYŚLEMY DO 72 GODZIN.

"Jestem jak cholerne zwierzę, zamknięte w klatce i pokazywane dzieciakom"

Ted Bundy. Najsłynniejszy współczesny seryjny morderca.

Dokonywał masakr. Ukrywał ciała ofiar i pozował je niczym kukły. Odgrywał z nimi makabryczne sceny. A to tylko początek nieprawdopodobnej historii. Rzeczywistość przerosła najbardziej przerażającą fikcję.

Nigdy nie obcowaliście z tak czystym złem.

Niepowtarzalna narracja pierwszoosobowa przyprawia o dreszcze.

"Jestem całkowicie instynktem i popędem. Drapieżnikiem, myśliwym, łowcą. Jestem miłosierny. Wybieram kłamstwo"

Lektura zdecydowanie dla ludzi o stalowych nerwach.

JAN GOŁĘBIOWSKI

Intrygująca pisarska interpretacja umysłu jednego z najbardziej rozpoznawalnych seryjnych morderców w historii.

ŁUKASZ WROŃSKI

AutorMax Czornyj
ISBN9788383572994
Rok wydaniaRok wydania: 2024, oprawa: broszurowa
WydawnictwoFilia
Data premiery2024-03-13
Oprawabroszurowa
Ilość stron384
Cena detaliczna netto47.52
Cena detaliczna brutto49.90
Format205x135 mm
Oceń 
2024-03-28

recenzja

Według mnie jedna z lepszych książek tego typu jakie czytałam. Trzyma w napięciu, są barwne i mocne opisy. Nie zawiodła. Zdecydowanie pozycja warta przeczytania!

    Oceń 
    2024-03-27

    recenzja

    Książkę pochłania się w szybkim tempie. Napisana w sposób precyzyjny i konkretny. Narratorem jest sam zabójca. Od pierwszych stron poznajemy go najbliżej jak tylko się da. Autor odkrywa przed nami jego myśli i odczucia. Dostajemy też opisy makabrycznych morderstw, których dokonał. To co przeżyły ofiary tego mordercy jest straszne. Tak naprawdę do końca nie wiemy ile ich było. Bundy zabiera tę tajemnicę do grobu. Jednak czy jego śmierć wystarczyła by odkupić winy? Myślę, że rodziny tych kobiet nigdy nie zostały usatysfakcjonowane.Trzeba też przyznać, że pozycja jest mocna. Wzbudza ogrom przeróżnych emocji. Od strachu po wstręt, niedowierzanie, obrzydzenie, a nawet smutek. Przy tej książce po prostu nie da się inaczej. Polecam gorąco dla czytelników o mocnych nerwach.

      Oceń 
      2024-03-12

      recenzja

      /Współpraca reklamowa z @filianafaktach/
      Premiera książki: 13.03.2024

      Gdy słyszysz: "Ted Bundy"... jaka pierwsza myśl pojawia się w Twojej głowie? Jestem przekonana, że każde skojarzenie nie będzie mijać się z prawdą nawet w najmniejszym stopniu. W końcu nie bez powodu otrzymał miano najsłynniejszego współczesnego seryjnego mordercy.

      Prawdą jest, że na półkach księgarń znajdziesz niejedną książkę poświęconą Bundy'emu. Co wyróżnia powieść spod pióra Maxa Czornyja? Z pewnością fakt, że całą historię widzimy oczyma... mordercy. Dzięki temu staje się bardziej intrygująca i przerażająca zarazem. Myślę, że Autor stanął przed niełatwym zadaniem, a poprzeczkę zawiesił sobie naprawdę wysoko. W moim odczuciu, udało Mu się ją przeskoczyć.

      Co znajdziecie w tej książce? Wzmianki o dzieciństwie Teda, jego rodzicach czy rodzeństwie. O zagmatwanych relacjach z wymienionymi powyżej. O ścieżce kariery, jaką obrał. O związkach (!) z kobietami, o życiu z nimi pod jednym dachem. A wreszcie o zbrodniach, których dokonywał z uśmiechem na ustach. Fascynowały go zarówno kobiety jak i młodziutkie dziewczyny, niektóre z nich to jeszcze dzieci. Aż wreszcie... o schwytaniu sadysty, przebywaniu w więziennych murach, próbach ucieczki, samym procesie jak i dniu ostatecznym.

      Co jest najbardziej przerażające? To, w jak łatwy sposób Ted Bundy potrafił przekonać do siebie kobietę pasującą do jego upodobań. Myślę, że nie minę się z prawdą gdy napiszę: "to mogła być każda z nas". Oczywiście gdyby żyła w tamtych czasach. "Cześć, muszę zanieść ten wielki karton książek do samochodu. Chyba przeceniłem swoje możliwości, nie poradzę sobie sam. Pomożesz mi? To niedaleko, widzisz? Tam stoi mój samochód". Dodaj do tego czarujący uśmiech, lekko nieporadną postawę... Jesteś kupiona? No właśnie.

      Najbardziej zmroził mnie rozdział poświęcony wtargnięciu do jednego z akademików. To właśnie ten Bundy wywołał na moim ciele dreszcze. Pomijając fakt, co potrafił robić ze swoimi ofiarami już po śmierci. Ta fascynacja kobiecym ciałem... Prawdą jest, że "rzeczywistość przerosła najbardziej przerażającą fikcję".

      "Statystyka zrobiła ze mnie zbrodniarza. Ba! Uczyniła ze mnie seryjnego mordercę, degenerata i sadystę. Nekrofila, gwałciciela, potwora w ludzkiej skórze. Szaleńca i psychopatę. Manipulatora, uwodziciela i geniusza zła. To ostatnie określenie nawet mi się podoba, ale nie aspirowałem do niego."

      Ilu zbrodni dokonał Bundy? Tego nie dowiemy się nigdy. Zabrał tę informację ze sobą. Pewnym jest, że liczba ta, jaka by nie była, mrozi krew w żyłach.

      Czy po lekturze tego tytułu wzbogacicie się w nowe informacje dotyczące jego osoby? Nie mam pojęcia. Niemniej uważam, że sposób, w jaki Max Czornyj postanowił przedstawić ją światu jest intrygujący i... dobrze przyswajalny przez czytelnika. Mimo ciężkiej tematyki ta powieść zasługuje na miano nieodkładalnej. Będę polecać.


        Oceń 
        2024-03-11

        recenzja

        Jak wygląda zło?

        Ta książka to zło zapisane w słowach. To zło, które przenika, przeraża i sprawia, że człowiek zaczyna panikować. Jednocześnie ta książka jest tak dobra, że uzależnia.

        Autor poczytnych kryminałów w roli zabójcy? To nie mogło się nie udać. To było skazane na sukces. Do brzegu!

        Kiedyś czytałam książkę o Tedzie. Z tego co pamiętam, była to lektura trzecioosobowa. Max Czornyj zaskoczył, ponieważ niejako wcielił się w postać bohatera, pisząc w pierwszej osobie. To właśnie ta forma może zagwarantować książce sukces na rynku wydawniczym. Przyprawia o dreszcze, jednocześnie sprawiając, jakbym siedziała przed bohaterem twarzą w twarz.

        Autor wprowadził nas w historię Bundy'ego w sposób rewelacyjny. Na podstawie dostępnych informacji i danych, ze szczegółami opisał kobiety i miejsca. Mogę śmiało stwierdzić, że w idealny sposób odwzorował zło, ubierając je w słowa. Jednocześnie należy nadmienić, że siłą rzeczy część wydarzeń jest fikcją. Nie zmienia to jednak dla mnie odbioru tej książki, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie!

        Rozdziały są króciutkie. Niektóre z nich są przemyśleniami, inne konkretnymi scenami i sytuacjami. Jedne zadziwiają, przy innych serce mało nie wyskoczy z piersi.

        "Nadal go kochamy i troszczy y się o niego, jednak chcemy wiedzieć: co było tego przyczyną?" Matka Teda



          Oceń 
          2024-03-09

          recenzja

          Jak wygląda zło?

          Ta książka to zło zapisane w słowach. To zło, które przenika, przeraża i sprawia, że człowiek zaczyna panikować. Jednocześnie ta książka jest tak dobra, że uzależnia.

          Autor poczytnych kryminałów w roli zabójcy? To nie mogło się nie udać. To było skazane na sukces. Do brzegu!

          Kiedyś czytałam książkę o Tedzie. Z tego co pamiętam, była to lektura trzecioosobowa. Max Czornyj zaskoczył, ponieważ niejako wcielił się w postać bohatera, pisząc w pierwszej osobie. To właśnie ta forma może zagwarantować książce sukces na rynku wydawniczym. Przyprawia o dreszcze, jednocześnie sprawiając, jakbym siedziała przed bohaterem twarzą w twarz.

          Autor wprowadził nas w historię Bundy'ego w sposób rewelacyjny. Na podstawie dostępnych informacji i danych, ze szczegółami opisał kobiety i miejsca. Mogę śmiało stwierdzić, że w idealny sposób odwzorował zło, ubierając je w słowa. Jednocześnie należy nadmienić, że siłą rzeczy część wydarzeń jest fikcją. Nie zmienia to jednak dla mnie odbioru tej książki, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie!

          Rozdziały są króciutkie. Niektóre z nich są przemyśleniami, inne konkretnymi scenami i sytuacjami. Jedne zadziwiają, przy innych serce mało nie wyskoczy z piersi.

          "Nadal go kochamy i troszczy y się o niego, jednak chcemy wiedzieć: co było tego przyczyną?" Matka Teda

            Oceń 
            2024-03-09

            recenzja

            Jedna z najbardziej niepokojących i przerażających książek, które czytałam. Sam sposób pisania autora, pisanie w pierwszej osobie, wprowadza nas w mroczny świat umysłu seryjnego mordercy. Czytając można naprawdę uwierzyć, że czyta się zapiski jego myśli.
            Ilość szczegółów, bardzo barwne opisy i zapiski budują niepowtarzalny klimat.
            Pozycja, którą warto przeczytać, nawet jeśli historię Bundy’ego zna się już na pamięć.
            Zdecydowanie nie dla osób o słabych nerwach. Mimo, że uwielbiam kryminały to nie raz musiałam robić chwilę przerwy, żeby odpocząć od natłoku emocji. Polecam każdemu.
            Oprócz tego, sam autor włożył niesamowitą ilość pracy w przedstawienie nam umysłu seryjnego mordercy - w tym wypadku Teda Bundy’ego, którego historia jest momentami smutna, szokująca, intrygująca, ale też przerażająca. Świetnie pokazuje jak od najmłodszych lat w bohaterze książki kształcą się pewne zachowania, schematy, które następnie doprowadziły go do tych strasznych zbrodni, które popełnił.
            Zastraszająca ilość szczegółów, mocne opisy, ale wszystko napisane w formie „pamiętnika”, często chaotycznie, niektóre wątki, które mogłyby zostać bardziej rozwinięte zostają ucięte w najmniej oczekiwanym momencie. Warto wcześniej zapoznać się ze skróconą historią, żeby w tej książce się nie pogubić.
            Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie z wielu powodów. Z czystym sercem mogę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie czytałam tak dobrej biografii. Pisanie perspektywy mordercy było czymś z czym nigdy wcześniej się nie spotykałam, więc przeczytanie samego początku już wgniotło mnie w fotel. Chyba nie spodziewałam się aż takiej brutalności i bezpośredniości, więc musiałam na chwilę odłożyć książkę, żeby odsapnąć. Po chwili jednak znowu po nią sięgnęłam i wciągnęła mnie niesamowicie. Czytałam ją w każdej wolnej chwili przez dwa dni, w pracy, w tramwaju, przed snem. Nie mogłam się od niej oderwać, a każda wolna chwila kusiła, żeby tylko otworzyć książkę i przeczytać chociaż jeden rozdział.
            Podsumowując, polecam wszystkim!

              Napisz recenzję !

              Napisz recenzję

              Ted Bundy. Umysł mordercy

              Ted Bundy. Umysł mordercy