Brak produktów
- Pierwszy tom kultowej polskiej serii urban fantasy;
- Bogactwo magicznych istot – od wiedźm przez wampiry i wilkołaki po czary i anioły;
- Idealna seria dla każdego fana fantastyki kryminalnej.
UTRZYMAĆ STATUS QUO
Oficjalnie policjantka. Trudny charakter, ale świetne statystyki rozwiązanych spraw. Nieoficjalnie – wiedźma, która dzieli swój czas między toruński komisariat a Thorn – alternatywne miasto, gdzie mieszkają magiczni. Do perfekcji opanowała utrzymywanie tych światów w równowadze i kompletnej izolacji. Do czasu.
W Thornie giną istoty nadprzyrodzone i to Dora ma znaleźć sprawcę. W Toruniu dyskretne korzystanie z magii w trakcie śledztwa odbija jej się solidną czkawką. Na szczęście nie jest z tym wszystkim sama – wspiera ją Miron, wnuk Lucyfera.
Akcja, emocje i humor – jedyna i niepowtarzalna wiedźma Dora Wilk powraca w nowym wydaniu i lepszej formie niż kiedykolwiek. Jedna z najpopularniejszych serii urban fantasy w świeżej odsłonie.
Toruński komisariat. Dora Wilk, policjantka o najlepszych statystykach, mierzy się z kolejną sprawą. Po pracy wróci do swojego mieszkania, a potem, jak co wieczór, zrzuci wiedźmie osłony i wybierze się na spotkanie ze swoim najlepszym przyjacielem, wnukiem Lucyfera, w Thornie, magicznym odpowiedniku Torunia, gdzie czas płynie inaczej.
Work-life balance Dora opanowała do perfekcji. I niech Bogini przeklnie tego, który zagroziłby jej systemowi! Ale kiedy w alternatywnych miastach dochodzi do porwań i zaczynają tracić życie przedstawiciele różnych gatunków, przyparta do muru starszyzna może zrobić tylko jedno - wykonać telefon do Szatańskiego Pierwiosnka. Miejsca piekielników, w którym uwielbia przebywać
Uwielbiam Toruń z jego piernikowymi kamienicami, ale jeszcze bardziej pokochałam Thorn – magiczne miasto ukryte za tajemniczymi bramami. Dora, Miron i Joshua to trio, z którym chętnie wyskoczyłabym na wieczorne spotkanie w Szatańskim Pierwiosnku. Czym prędzej muszę przeczytać kolejne tomy ich przygód!
Katarzyna Berenika Miszczuk, autorka cyklu diabelsko-anielskiego
ANETA JADOWSKA
Pisarka seryjna, wielbicielka kryminalistyki i popkultury. Powołuje do życia silne i wyraziste postaci. Stwarza alternatywne miasta wypełnione magią. Nieustannie knuje zbrodnie i intrygi, przyprawiające jej bohaterów o ból głowy. Swobodnie wędruje między fantastyką i kryminałem.
Autorka trzech fantastycznych serii: Heksalogia Dory Wilk, Trylogia Nikity, Trylogia Szamańska, i jednej obyczajowo-kryminalnej: Garstka z Ustki.
Tytuł polskiego wydania: | Złodziej dusz |
Tytuł oryginału: | Złodziej dusz |
Autor książki: | Aneta Jadowska |
ISBN: | 9788381297110 |
Data wydania: | 12 luty 2020 |
Format: | 135 x 210 mm |
Liczba stron: | 464 |
Okładka | Miękka |
recenzja
„Słonko, jak zawsze kroczysz aleją kłopotów”… Tak krótko można opisać Teodorę „Dorę” Wilk. Policjantka Wydziału Wewnętrznego toruńskiej policji, która rozdarta jest między światem realnym, a Thornem – alternatywnym Toruniem, zamieszkanym przez istoty magiczne.
Powieść czyta się bardzo szybko, za sprawą lekkiego języka oraz narracji pierwszoosobowej. Autorka bardzo fajnie zmiksowała gatunek fantasy z kryminałem. Czasem jednak miałam wrażenie, że nie wszystko gra, a nawet zgrzyta, a to za sprawą samej postaci głównej bohaterki. Dora jest taka idealna, otacza się idealnymi istotami, wszystko jej się jakimś cudem udaje, ma kopa jak Chuck Norris, rozwala system jak Rambo, robi najgroźniejsze miny, wszyscy jej się boją i w sumie czekałam aż zrobi szpagat między dwoma ciężarówkami jak Van Damme. Zdecydowanie wydawała mi się zbyt przerysowana (i to bardzo grubą kreską). Mimo to z czasem jakoś do niej przywykłam, nie żeby darzyć wielką miłością, ale zaczęłam tolerować. Bardzo intrygująca wydała mi się postać Witkacego, ciekawe jak jego wątek zostanie pociągnięty dalej (na pewno sięgnę po „Szamański Blues”).
Wątek romantyczny – jeśli tak można go nazwać – tu mam pewne trudności, żeby nie zdradzić. Czasami chciało się wejść do książki, kopnąć Dorę w idealnie kształtny tyłek, ale na plus oceniam zbudowanie napięcia, chemii i flirt między bohaterami. Spytacie – którymi? Przekonajcie się sami. To opinia bezspojlerowa.
Według mnie całkiem przyjemna książka. Czytało się dobrze, językowo i stylistycznie – nie mam uwag. Na pewno było to miłe zapoznanie z autorką i sięgnę po kolejne części. Zagadka kryminalna – paranormalna – tu wątek fajnie poprowadzony, mnogość nadnaturalnych postaci i ich charakterystyka super rozpisane! Widać autorka czerpie z różnych mitologii, dodaje trochę od siebie i robi z tego fajny mix. Co zaś do śledztwa realnego – tu trochę rozwiązanie na byle jak. Trochę to wszystko było zbyt idealne, zbyt łatwe, zbyt szybkie. A szkoda!
Ogromnym plusem, o czym muszę wspomnieć, są ilustracje Magdaleny Babińskiej, cieszą oko podczas czytania. Daję 3/5 i polecam fanom szybkiej akcji w stylu Chucka Norrisa z zacięciem paranormalnym i mocnymi kobiecymi postaciami.
#czytampierwszy