Ferrari to bez wątpienia najbardziej znany zespół Formuły 1. Ekipa z Półwyspu Apenińskiego wielokrotnie zdobywała laury zarówno w rywalizacji kierowców, jak i konstruktorów. Na przestrzeni lat w czerwonym bolidzie zasiadało mnóstwo niezwykłych zawodników. Wydawnictwo SQN prezentuje swą najnowszą książkę pt. Ferrari. Człowiek i maszyna, my zaś w poniższym tekście przedstawiamy sylwetki pięciu naszym zdaniem najbardziej wyróżniających się kierowców, którzy jeździli dla Ferrari.
1. Alberto Ascari – pierwszy z wielkich (przeczytasz o nim w książce Szybko, szybciej, najszybciej)
Alberto ściganie się miał we krwi, jego ojciec Antonio w latach 20. XX wieku rywalizował bowiem w wyścigach Grand Prix (czyli serii, która potem przerodziła się w F1). Jako nastolatek Ascari ścigał się na motocyklach. Po II wojnie światowej, która przerwała jego dobrze zapowiadającą się karierę, rozpoczął starty w Grand Prix w barwach Maserati. Swój pierwszy wyścig w tej kategorii wygrał w San Remo w 1948 roku. Jego wynikami zainteresował się Enzo Ferrari, przyjaciel Antonio Ascariego, i w 1949 roku podpisał z nim kontrakt.
W pierwszym sezonie Formuły 1, który odbył się w 1950 roku, Alberto zajął piąte miejsce. W kolejnej kampanii było dużo lepiej, ponieważ włoski kierowca w klasyfikacji generalnej uplasował się na drugiej pozycji. Następne dwa lata były pasmem sukcesów Ascariego. W latach 1952 i 1953 wystartował w 17 wyścigach, z których wygrał aż 11, do tego dwa razy zdobył tytuł mistrza świata Formuły 1. Alberto Ascari zginął na torze Monza w 1955 roku podczas testów nowego samochodu Ferrari.
2. John Surtees – Brytyjczyk we włoskim bolidzie (a biografię założyciela Ferrari poznasz dzięki lekturze Ferrari. Człowiek i maszyna)
Brytyjczyk to światowa ikona sportów motorowych. Swą karierę rozpoczął od jazdy na dwóch kółkach i pod koniec lat 50. ubiegłego stulecia zdominował rywalizację motocyklową, zdobywając siedem tytułów mistrza świata (trzy w klasie 350 cm3 oraz cztery w klasie 500 cm3). W 1960 roku, gdy miał 26 lat, Surtees postanowił zmienić dyscyplinę i podpisał z Lotusem umowę na starty w jego zespole w Formule 1. Po trzech latach rywalizacji w królowej motorsportu właściciel Ferrari uznał, że John będzie stanowił świetne wzmocnienie jego ekipy w 1964 roku.
Pierwszy sezon zakończył na czwartej pozycji w klasyfikacji generalnej, do tego wygrał wyścig w Niemczech. Rok później aż sześć wyścigów zakończył na podium, a dwa z nich wygrał, dzięki czemu został mistrzem świata. Stał się tym samym pierwszym zawodnikiem, który wygrał mistrzostwa świata zarówno w rywalizacji na motocyklach, jak i w bolidach F1. W 1966 roku został wicemistrzem, ale kolejne lata były mniej udane. Osiem lat po zwycięskim sezonie Surtees podjął decyzję o zakończeniu sportowej kariery.
3. Niki Lauda – jedyny w swoim rodzaju (życie tego kierowcy poznasz, czytając Niki Lauda. Naznaczony)
Mimo że Lauda wywodził się z bogatej austriackiej rodziny, ta nie była skłonna wykładać odpowiednio dużych pieniędzy, aby wspierać pasję chłopaka. Niki był jednak niezwykle zdeterminowany. Po okresie ścigania się w mniej prestiżowych kategoriach w 1971 roku zadebiutował w Formule 1 w austriackim Grand Prix. Rok później stał się etatowym kierowcą F1. W 1974 roku przeniósł się do Ferrari. Pierwszy sezon w czerwonym bolidzie przyniósł Laudzie dwie wiktorie. W kolejnym roku Niki został mistrzem świata, wygrawszy pięć Grand Prix.
Niki i jego zespół nie spoczęli na laurach. Następny sezon również był bardzo udany dla zawodnika z Tyrolu, zajął on bowiem drugie miejsce. W sierpniu cudem przeżył fatalnie wyglądający wypadek na torze Nürburgring. Jednakże rok 1977 należał już do Laudy. Dzięki niezwykle równej formie w całej kampanii Niki po raz drugi sięgnął po tytuł mistrza świata F1. Kolejne dwa lata, spędzone w nowym zespole Brabhama, były gorsze, co skłoniło Austriaka do zakończenia kariery. Wrócił w 1982 roku w barwach McLarena. Rywalizował w nich przez cztery lata, ale to rok 1984 był zwieńczeniem kariery Laudy, który sięgnął wówczas po swój trzeci tytuł. Po zakończeniu następnego sezonu ostatecznie pożegnał się z rywalizacją w F1.
4. Michael Schumacher – niemiecka maszyna do wygrywania (jego wielkie triumfy przybliży Ci książka Formuła 1. Ilustrowana historia królowej motorsportu. Jedyna w Polsce oficjalna książka o F1)
Ten niemiecki kierowca najpierw przez wiele lat rywalizował w kartingu, potem zaś w różnych kategoriach wyścigowych. W 1991 roku zadebiutował w Formule 1 w Jordanie, a rok później przeniósł się do Benettona. Niemal z miejsca stał się wiodącą postacią w padoku F1. Lata 1994 i 1995 były niezwykle udane dla Michaela. Wygrał 17 Grand Prix i w obu sezonach triumfował w klasyfikacji generalnej MŚ. Następnie przeniósł się do Ferrari. Pierwsze lata w czerwonym bolidzie były okresem dostosowywania się do nowego zespołu, ale mimo to Schumacher często osiągał dobre wyniki.
Okres od 2000 do 2004 roku to jedna z największych dominacji w historii F1. Ferrari było bezsprzecznie najlepszym zespołem w stawce, a Michael aż pięć razy z rzędu wygrał mistrzostwa świata kierowców. Niemiecki zawodnik to z całą pewnością najwybitniejszy zawodnik, jaki zasiadał za kierownicą włoskiego bolidu. W 2006 roku ogłosił zakończenie kariery, ale podobnie jak Lauda wrócił po kilku latach przerwy. W okresie od 2010 do 2012 roku startował w barwach Mercedesa, lecz w tym czasie tylko raz stanął na podium. W 2012 definitywnie przeszedł na sportową emeryturę.
5. Kimi Räikkönen – zwycięzca z zimną krwią (jego historię poznasz, czytając książkę Kimi Raikkonen)
Fiński zawodnik swą przygodę z motorsportem rozpoczął w 1988 roku, w wieku dziewięciu lat. Podobnie jak większość kierowców, którzy marzą o występach w Formule 1, także Kimi przez wiele lat musiał udowadniać swą wartość w różnych kategoriach wyścigowych. W 2001 roku otrzymał szansę występów w F1 w barwach Saubera, a w kolejnym sezonie przeniósł się do McLarena. W ekipie tej rywalizował do 2006 roku i w okresie tym dwa razy został wicemistrzem świata. Od następnego sezonu zasiadał za kierownicą jednego z czerwonych bolidów Ferrari.
Już w swoim pierwszym roku w nowym zespole Räikkönen osiągnął największy sukces w karierze, zostając mistrzem świata. Ścigał się do 2009 roku, a potem ogłosił, że odchodzi z F1. Powrócił w 2012, by reprezentować Lotusa, a w 2014 roku ponownie podpisał kontrakt z Ferrari. Fin występował w barwach zespołu z Maranello jeszcze przez pięć sezonów, a najlepszym z nich był ten ostatni, w którym zajął trzecie miejsce w klasyfikacji mistrzostw świata. Następnie przez trzy lata był kierowcą Alfy Romeo. Z tą ekipą nie odnosił już sukcesów i z końcem 2021 roku pożegnał się z wyścigami F1.
Czerwone bolidy Ferrari to najbardziej rozpoznawalne maszyny w całym padoku F1. Przez kilkadziesiąt lat historii Formuły 1 to one i ich kierowcy wzbudzali największe emocje. Zajrzyj do internetowej księgarni sportowej labotiga.pl. Znajdziesz tam książki o królowej motorsportu, a także o wielu innych dyscyplinach sportowych!
Skomentuj ten wpis Skasuj cytowanie