Trzydziestolecie to dobry moment na podsumowania. Zakończona w czerwcu ubiegłego roku Liga Mistrzów dopełniła trzecią dekadę tych rozgrywek. Ich historia pełna jest dramatycznych finałów czy niespotykanych zdarzeń, a wielu piłkarzy właśnie dzięki tym rozgrywkom wypłynęło na szerokie futbolowe wody. Wydawnictwo SQN przedstawia swą najnowszą książkę pt. 30 lat Ligi Mistrzów. Tom 2. A my prezentujemy Ci w poniższym tekście sylwetki pięciu najskuteczniejszych zawodników w dziejach Ligi Mistrzów.
1. Cristiano Ronaldo – 140 goli w 183 meczach – 0,76 gola na mecz (o jego drodze do sukcesu przeczytasz w książce Cristiano i Leo)
Portugalczyk zadebiutował w LM w sezonie 2003/04, czyli jego pierwszym w Manchesterze United. Na premierową bramkę w najważniejszym europejskim pucharze musiał jednak czekać aż do kampanii 2006/07. W barwach Czerwonych Diabłów strzelił 15 goli, a prawdziwą maszyną do zdobywania bramek stał się po przejściu do Realu Madryt w 2009 roku. W dwóch pierwszych edycjach Ligi Mistrzów w nowym klubie trafił łącznie 13 razy w 18 występach, co już w tamtym momencie dawało mu bardzo przyzwoitą średnią.
Prawdziwym królem polowania w Lidze Mistrzów Ronaldo został w sezonie 2011/12, gdy strzelił 10 goli. Jak się okazało, był to jego najsłabszy wynik w tych rozgrywkach aż do kampanii 2017/2018. Przez te siedem sezonów w 83 meczach pokonywał bramkarzy rywali nieprawdopodobne 92 razy. Po odejściu do Juventusu w 2018 roku nadal strzelał gole, ale już z nieco mniejszą regularnością. W barwach Starej Damy zdobył 14 bramek, a w ostatnim sezonie w Manchesterze United zanotował jeszcze kolejne 6. Siedmiokrotnie zostawał królem strzelców LM.
2. Lionel Messi – 129 goli w 161 meczach – 0,8 gola na mecz (życie argentyńskiego geniusza poznasz dzięki lekturze książki pt. Messi. Autoryzowana biografia)
Argentyńczyk po raz pierwszy pojawił się na murawie podczas meczu Ligi Mistrzów w sezonie 2004/05 w barwach FC Barcelony. Na debiutancką bramkę czekał krócej niż Ronaldo, ponieważ zdobył ją już rok potem. Większą rolę w zespole zaczął odgrywać na przełomie lat 2007 i 2008, kiedy to strzelił 6 goli. Następnie aż do kampanii 2011/2012 jego statystyki strzeleckie w klubowych mistrzostwach Europy były coraz lepsze. Zanotował kolejno 9, 8, 12 i 14 goli.
W kolejnych sezonach forma Messiego w Lidze Mistrzów była różna, podobnie jak dyspozycja całego zespołu. W następnych edycjach strzelał po 8 goli, a w kampanii 2014/15 zanotował 10 bramek. Później Leo zdobywał odpowiednio 6, 11, 6 i 12 goli. Ten ostatni sezon był apogeum możliwości wychowanka Dumy Katalonii. Potem strzelał nie więcej niż 5 goli w pojedynczej edycji. Sześciokrotnie okazywał się najlepszym strzelcem tych najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie.
3. Robert Lewandowski – 91 goli w 111 meczach – 0,82 gola na mecz (historię jego występów w Lidze Mistrzów zgłębisz, czytając książkę 30 lat Ligi Mistrzów. Tom 2)
Polak, jak na piłkarza tak dużego formatu, zadebiutował w Lidze Mistrzów stosunkowo późno, bo dopiero w wieku 23 lat –jesienią 2011 roku, gdy bronił barw Borussii Dortmund. Już kilka tygodni potem mógł cieszyć się z pierwszego gola. W sezonie 2012/13 Lewandowski pokazał swój wielki piłkarski kunszt dzięki 10 bramkom zdobytym w tej edycji Ligi Mistrzów. W ostatniej kampanii w barwach klubu z Westfalii zanotował kolejne 6 trafień. Już w tym momencie był zdecydowanie najlepszym polskim strzelcem w tych rozgrywkach.
Latem 2014 roku Robert przeniósł się do Bayernu Monachium. Od samego początku występów w tym klubie stał się kluczowym napastnikiem Bawarczyków. Obsesją włodarzy Bayernu stało się wygranie Ligi Mistrzów, a bramki polskiego snajpera miały w tym pomóc. Przez pierwsze sezony Lewandowski był skuteczny, strzelał kolejno 6, 9, 8, 5 i 8 goli. Prawdziwą eksplozję formy Lewego i spółki fani ujrzeli w edycji 2019/20, gdy Bayern sięgnął po Puchar Europy, a Polak z 15 golami został królem strzelców. Po tym sukcesie Lewandowski nie osiadł na laurach i nadal strzelał średnio ponad gola na mecz.
4. Karim Benzema – 86 goli w 146 meczach – 0,59 gola na mecz (najmłodsi adepci futbolu mogą czerpać inspirację z historii Francuza, czytając książkę dla dzieci pt. Benzema. Napastnik idealny wydaną w serii Wydarzyło się naprawdę)
Benzema swój pierwszy występ w Lidze Mistrzów zanotował w sezonie 2005/06 i dodatkowo okrasił go debiutancką bramką w koszulce Olympique Lyon. W kolejnych latach jego statystyki w klubowych mistrzostwach Europy ulegały poprawie – w trzech edycjach zdobył łącznie jedenaście bramek. Efektem tego był transfer do Realu Madryt, który obsadził go w roli snajpera. Przez pierwsze lata Karim musiał akceptować fakt, że to Cristiano Ronaldo jest główna gwiazdą zespołu. Mimo to w każdym sezonie strzelał po kilka goli w Lidze Mistrzów.
Kluczowym momentem w karierze Benzemy było odejście Portugalczyka z Realu. Wówczas okazało się, że przede wszystkim na jego barkach będzie spoczywało zdobywanie bramek dla Królewskich. Karim nie spełniał jednak oczekiwań kibiców – tak jak wcześniej zdobywał w LM 4, 5 lub 6 bramek. W sezonie 2021/22 nadszedł jednak najważniejszy moment w karierze francuskiego napastnika. Był prawdziwym liderem zespołu, zdobył 15 goli i poprowadził Real do kolejnej wygranej w Lidze Mistrzów. Dodatkowo Benzema został królem strzelców tej imprezy.
5. Raúl – 71 goli w 142 meczach – 0,5 gola na mecz (a jego wyczyny w tych rozgrywkach poznasz, czytając książkę pt. 30 lat Ligi Mistrzów. Tom 1)
Hiszpan do Ligi Mistrzów wszedł z przytupem. Jesienią 1995 roku po raz pierwszy wystąpił w tych rozgrywkach w barwach Realu Madryt, a już w trzecim spotkaniu zanotował hat-trick. W całych rozgrywkach 18-latek zdobył 6 bramek w 8 występach. W dwóch kolejnych edycjach było słabiej, napastnik Realu odnotował odpowiednio 3 i 2 gole. Kampania 1999/2000 w Lidze Mistrzów była najbardziej udana w całej jego karierze. Królewscy sięgnęli po końcowy triumf, a Raúl z 10 trafieniami został królem strzelców LM.
W następnym sezonie hiszpański napastnik strzelił 7 goli, co ponownie pozwoliło mu zostać najskuteczniejszym zawodnikiem klubowych mistrzostw Europy. W edycji 2002/2003 zdobył 9 goli, co jest jego drugim najlepszym rezultatem. Następnie nieco obniżył loty, notował po kilka bramek w każdym sezonie, ale tak jak cały klub, także Hiszpan nie był w najwyższej formie. W 2010 roku Raúl zdecydował się przenieść do Schalke 04 Gelsenkirchen. Odzyskał tam nieco wigoru, strzelił swoje ostatnie 5 goli w Lidze Mistrzów i postanowił zakończyć występy na europejskich boiskach.
Nie można wygrać tak prestiżowych rozgrywek jak Liga Mistrzów, nie mając w składzie wybitnego strzelca. Zajrzyj do sportowej księgarni internetowej labotiga.pl. Znajdziesz tam mnóstwo książek o futbolu oraz wielu innych dyscyplinach sportu!
Skomentuj ten wpis Skasuj cytowanie