Brak produktów

Wartość produktów: 0,00 zł
Realizuj zamówienie

Produkt dodany do koszyka!

Ilość:
Razem:

Produktów w koszyku: 0. Jest 1 produkt w Twoim koszyku.

Wartość koszyka:

Pięciu najwybitniejszych kierowców F1 w dziejach

Pięciu najwybitniejszych kierowców F1 w dziejach

Gdy w 1950 roku ruszały pierwsze mistrzostwa świata w Formule 1, niewiele osób spodziewało się, że w kolejnych dekadach seria ta stanie się bezsprzecznie najpopularniejszą w świecie motorsportu. Przez ponad 70 lat istnienia tej dyscypliny na torach pojawiło się wiele czystej wody talentów. Ale Formuła 1 to nie tylko rywalizacja kierowców, o czym dowiesz się, czytając najnowszą książkę Wydawnictwa SQN pt. Szybko, szybciej, najszybciej. Formuła 1 Sokolim Okiem. A my prezentujemy tekst o pięciu najlepszych kierowcach F1 w historii.

 

1. Juan Manuel Fangio – pierwszy z wielkich (o początkach zespołu Ferrari, w którym jeździł Fangio, przeczytasz w książce pt. Enzo Ferrari. Wizjoner z Maranello)

 

Liczba tytułów mistrzowskich: 5
Liczba wygranych wyścigów: 24
Liczba zdobytych pole position: 29
Liczba najszybszych okrążeń w wyścigach: 23

 

Mistrzostwa świata Formuły 1 po raz pierwszy zorganizowano w 1950 roku, a na całość ówczesnej rywalizacji składało się siedem wyścigów, które odbyły się w Wielkiej Brytanii, Monako, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Belgii, Francji oraz Włoszech. Zwyciężył wtedy kierowca z Półwyspu Apenińskiego – Giuseppe Farina. Następnie nastała era argentyńskiego mistrza czterech kółek – Juana Manuela Fangio. Rozpoczynając starty w najbardziej popularnej serii wyścigowej, był już niezwykle doświadczonym zawodnikiem. W momencie debiutu w 1950 roku miał 39 lat. Z zawodu był mechanikiem samochodowym i doskonale znał wszystkie meandry dotyczące konstrukcji bolidu.


Przez pierwsze dwa lata reprezentował barwy zespołu Alfa Romeo SpA. Następnie jeździł dla Maserati, Mercedesa oraz Ferrari. W pierwszym sezonie Juan Manuel został wicemistrzem, ale w 1951 roku nie pozostawił rywalom złudzeń co do tego, kto jest najlepszy w stawce. Kolejna kampania była mniej udana, ponownie bowiem zajął drugie miejsce. To rozjuszyło gorącokrwistego Latynosa. Od sezonu 1954 przez cztery kolejne lata nie miał sobie równych. Ostatni tytuł zdobył w wieku 46 lat. Po zakończeniu kariery sportowej zajął się sprzedażą mercedesów. W 1958 roku został porwany na Kubie przez bandytów Fidela Castro, a po kilkudziesięciu godzinach wypuszczony. Fangio zmarł w 1995 roku, mając 84 lata.

 

 

2. Niki Lauda – filmowa historia austriackiego mistrza (którą zgłębisz, czytając książkę pt. Niki Lauda. Naznaczony)

 

Liczba tytułów mistrzowskich: 3
Liczba wygranych wyścigów: 25
Liczba zdobytych pole position: 24
Liczba najszybszych okrążeń w wyścigach: 24

 

Po abdykacji Fangio z tronu króla Formuły 1 miejsce to zajmowali kolejni reprezentanci Wspólnoty Narodów, przede wszystkim Brytyjczycy oraz Australijczyk Jack Brabham. Dyscyplina jednak nie rozwijała się w oczekiwanym tempie. Przełom nastąpił w latach 70. XX wieku. Do rywalizacji o najwyższe trofea włączyli się reprezentanci nowych w świecie F1 państw. Wśród nich znajdował się Niki Lauda, który miał być następcą innego mistrza z tego kraju – Jochena Rindta. Lauda był zawodnikiem nowej generacji. Pochodził z zamożnej rodziny, a profesjonalnym kierowcą został pomimo wyraźnego sprzeciwu rodziny. Konflikt spowodował odcięcie Nikiego od finansowania ze strony rodziców. Musiał radzić sobie sam, co prawdopodobnie pomogło mu w rozwoju kariery.


W F1 zadebiutował w 1971 roku, reprezentując zespół March Engineering. Przez pierwsze trzy lata nie wiodło mu się najlepiej, zdobył bowiem w tym okresie zaledwie dwa punkty do klasyfikacji mistrzostw. Momentem zwrotnym w karierze Laudy okazał się rok 1974. Przeniósł się wówczas do Ferrari i zakończył tamtą kampanię na czwartym miejscu. W następnym sezonie okazał się najlepszy, wygrywając po drodze pięć wyścigów. Sukces ten powtórzył już dwa lata potem. Ale chyba do najważniejszego wydarzenia w życiu Laudy doszło w 1976 roku, kiedy to uległ poważnemu wypadkowi na torze Nürburgring, po którym cudem uszedł z życiem. W 1979 roku zrezygnował ze ścigania. Po trzech latach przerwy powrócił do bolidu F1 i w 1984 roku zdobył swój ostatni mistrzowski tytuł. Rok później definitywnie zakończył karierę i zajął się licznymi biznesami oraz pełnił funkcje kierownicze w kilku zespołach. Zmarł w 2019 roku.

 

 

3. Ayrton Senna – bohater tragiczny (o jego losach dowiesz się więcej z biografii pt. Wieczny Ayrton Senna)

 

Liczba tytułów mistrzowskich: 3
Liczba wygranych wyścigów: 41
Liczba zdobytych pole position: 65
Liczba najszybszych okrążeń w wyścigach: 19

 

Odejście z padoku F1 Laudy oznaczało rozpoczęcie nowej, niezwykle ekscytującej ery w dziejach tego sportu. W grze o najwyższe laury liczyli się przede wszystkim powoli ustępujący Brazylijczyk Nelson Piquet oraz Francuz Alain Prost. W latach 1985–1987 to oni dominowali w stawce. Na horyzoncie pojawił się jednak kolejny reprezentant Kraju Kawy – Ayrton Senna. Od najmłodszych lat wykazywał zainteresowanie motoryzacją. Jak wszyscy kierowcy F1, rozpoczynał karierę od wyścigów gokartowych. Następnie wspinał się po kolejnych szczeblach, by w 1984 roku otrzymać angaż w rywalizującym w Formule 1 zespole Toleman. Niemal od razu pokazał, że drzemie w nim olbrzymi potencjał, dzięki czemu w 1985 roku nawiązał współpracę z Lotusem.


W trakcie trzyletniej przygody z tym teamem wygrał sześć wyścigów, co skłoniło włodarzy McLarena do zakontraktowania go na kampanię 1988. Zespołowym partnerem Senny został Prost. Szybko okazało się, że kierowcy nie pałają do siebie przyjaźnią, i stali się dla siebie największymi rywalami. W ich pierwszym wspólnym sezonie mistrzem został Ayrton, ale już rok później pięknym za nadobne odpowiedział Francuz. Następnie ich drogi się rozeszły, Alain powędrował do Ferrari. Lata 1990–1991 to totalna dominacja Brazylijczyka, który zdobył swój drugi i trzeci tytuł mistrzowski. Potem McLaren nieco spuścił z tonu i Senna przed sezonem 1994 przeniósł się do Williamsa. Trzecim wyścigiem tego roku była Grand Prix San Marino. Był to najtragiczniejszy weekend w dziejach F1. Najpierw fatalny wypadek zaliczył Rubens Barrichello, a w sobotnich kwalifikacjach zginął Austriak Roland Ratzenberger. Zszokowany Senna przystąpił do niedzielnego wyścigu zdekoncentrowany. Na początkowych okrążeniach przy pełnej prędkości Ayrton uderzył w betonową ścianę. Zmarł po kilku godzinach. Dla świata sportu był to potężny cios i niepowetowana strata.

 

 

4. Michael Schumacher – niemiecka maszyna do wygrywania (o wyścigach z jego udziałem przeczytasz w książce pt. Szybko, szybciej, najszybciej. Formuła 1 Sokolim Okiem)

 

Liczba tytułów mistrzowskich: 7
Liczba wygranych wyścigów: 91
Liczba zdobytych pole position: 68
Liczba najszybszych okrążeń w wyścigach: 77

 

Życie, a zwłaszcza sport, nie znosi próżni. W tym tragicznym wyścigu z 1994 roku ostatecznie zwyciężył młody Niemiec, który miał zdominować kolejną dekadę – Michael Schumacher. Jego ojcem był murarz, będący jednocześnie sympatykiem sportów motorowych. Gdy Michael miał cztery lata, otrzymał przygotowany przez niego mały gokart. Był to asumpt do rozpoczęcia przez malca przygody z samochodami. Mając 22 lata, podpisał pierwszy kontrakt z zespołem Formuły 1 – Jordanem. Zaledwie po jednym wyścigu przeniósł się do Benettona, z którym w latach 1994 i 1995 święcił wielkie triumfy. W tym okresie Schumacher zdobył dwa mistrzowskie tytuły, co otworzyło mu bramę do padokowego raju, jakim jawił się team Ferrari.


Paradoksalnie jednak przez pierwsze cztery lata w czerwonym bolidzie nie osiągał oczekiwanych rezultatów. Wygrał co prawda 16 wyścigów, ale ani razu nie został mistrzem świata. Lecz gdy mechanicy w 2000 roku przygotowali dla niego nowy, perfekcyjnie przygotowany samochód, reszta kierowców mogła oglądać tylko tył jego bolidu. Taki stan rzeczy utrzymywał się do końca 2004 roku, kiedy to Michael wygrał siódmy tytuł mistrza świata. Po dwóch kolejnych, nieco słabszych sezonach zdecydował się zakończyć karierę. Nie na długo, w 2010 roku bowiem powrócił na tor w barwach odradzającego się Mercedesa. W 2012 roku po raz ostatni stanął na podium i definitywnie rozstał się z padokiem F1. W grudniu 2013 roku uległ wypadkowi na nartach. Wskutek tego odniósł poważne obrażenia ciała i aż do teraz jest niepełnosprawny.

 

 

5. Lewis Hamilton – najlepszy z najlepszych? (o kulisach pracy mechanika McLarena, w którym jeździł Hamilton, przeczytasz w książce pt. Mechanik. Kulisy padoku i tajemnice McLarena)

 

Liczba tytułów mistrzowskich: 7
Liczba wygranych wyścigów: 103
Liczba zdobytych pole position: 103
Liczba najszybszych okrążeń w wyścigach: 59

 

Okres zmierzchu Michaela Schumachera zbiegł się niemal jednocześnie ze świtem nowej ery w historii Formuły 1. W 2007 roku zadebiutował w niej bowiem nowy, wielki talent – Lewis Hamilton. Podobnie jak w przypadku wielu innych kierowców, także na jego dalsze losy decydujący wpływ miał ojciec, który od wczesnych lat dziecięcych ukierunkował syna w stronę motorsportu. Lewis od zawsze jawił się jako przyszła gwiazda F1. Jego wejście do tego świata było imponujące. Pierwszych dziewięć startów w barwach McLarena kończył na podium. Wydawało się, że pewnie zmierza po tytuł mistrzowski, ale nieco słabsza końcówka przekreśliła te szanse. Jednak już w 2008 roku sięgnął po to, co utracił 12 miesięcy wcześniej.


Kolejne pięć lat to małe wyhamowanie kariery Brytyjczyka. Od 2013 roku reprezentuje fabryczny zespół Mercedesa. Zmiana ta była strzałem w dziesiątkę. Już w 2014 roku sięgnął po swój drugi mistrzowski tytuł. Rok później powtórzył to osiągnięcie. Mercedes był absolutnie niedościgniony. W 2016 roku mistrzem świata został drugi kierowca teamu – Nico Rosberg, a następnie na tron ponownie powrócił Hamilton. Od 2017 aż do 2020 roku nikt nie był w stanie z nim rywalizować. Sięgnął tym samym po cztery mistrzostwa z rzędu i wyrównał osiągnięcia Schumachera – obaj obecnie mają po siedem tytułów. Wielką motywacją dla Hamiltona jest pobicie wyczynu Niemca. Przybiłby tym samym pieczątkę na byciu najlepszym kierowcą w dziejach Formuły 1 – najpiękniejszego sportu motorowego.

 

 

Formuła 1 to sport, który przyprawia o dreszcze miliony kibiców na całym świecie. Równie ciekawie jak na torze jest również w gabinetach decydentów tej dyscypliny. Zajrzyj do sportowej księgarni internetowej labotiga.pl. Znajdziesz tam wiele interesujących książek o Formule 1, ale także o innych dyscyplinach. 

Skomentuj ten wpis

* Imię
* Email (nie publikowany)
* Komentarz
Przepisz kod