Piłka nożna to jedna z niewielu dyscyplin, w których zmiany klubów przez zawodników wywołują często skrajne emocje wśród fanów. Ostatnie dni sierpnia rokrocznie rozpalają futbolowe środowisko do białości. Wydawnictwo SQN prezentuje swą najnowszą pozycję pt. Grand Hotel Calciomercato autorstwa Gianluci di Marzio. A my prezentujemy Wam 5 najważniejszych transferów w ostatnich 20 latach.
1. Zinédine Zidane – z Juventusu do Realu Madryt (2001)
Kwota transferu: 76 milionów euro
Przełom tysiącleci to okres, w którym francuski futbol przeżywał swój najlepszy okres. Trójkolorowi zdobyli w 1998 roku mistrzostwo świata, a dwa lata później zwyciężyli w czempionacie Starego Kontynentu. Ważnymi postaciami byli Thierry Henry, Fabien Barthez, Marcel Desailly czy Laurent Blanc. Ale liderem był bez wątpienia Zinédine Zidane.
Również w tym czasie Francuz algierskiego pochodzenia prezentował pełnię swych wspaniałych możliwości. Od 1996 roku przez pięć sezonów bronił barw bianconerich, by w 2001 roku przenieść się za astronomiczną wówczas kwotę 76 milionów euro do zbrojącego się Realu Madryt. Zidane nie był jedynym takim zakupem, już dwa lata potem Florentino Pérez zakontraktował kolejną błyszczącą pełnym blaskiem gwiazdę.
2. David Beckham – z Manchesteru United do Realu Madryt (2003)
Kwota transferu: 37 milionów euro
Po jedenastu sezonach spędzonych pod opieką sir Alexa Fergusona legendarny pomocnik postanowił zmienić otoczenie. Na początku XXI wieku nie było zbyt wiele klubów, które mogłyby zachęcić takiego piłkarza do opuszczenia Old Trafford. Jednak prezes Realu Madryt nie ustawał w wysiłkach, aby zbudować galaktyczne imperium, jakie sobie wymarzył.
37 milionów euro. Dziś kwota ta nie robi już na nikim wrażenia. W 2003 roku była to jednak bardzo duża suma. Warunki zaproponowane przez menedżera Czerwonych Diabłów nie odstraszyły Florentino Péreza. Nie da się jednak ukryć, że czteroletnia przygoda Beckhama z Królewskimi nie była zbyt udana, a okres jego gry na Santiago Bernabeu nie jest dobrze wspominany przez kibiców.
3. Cristiano Ronaldo - z Manchesteru United do Realu Madryt (2009)
Kwota transferu: 93 miliony euro
Od 2006 do 2009 roku prezesem Real Madryt był Ramón Calderón. Był to okres bardzo jałowy. Zespół nie osiągał ani wielkich sukcesów na arenie międzynarodowej, ani klub nie był wzmacniany przez wybitne jednostki. Po odejściu Calderóna nadeszła kolej wyborów, w których zwyciężył, a jakże, Florentino Pérez. Delegatów przekonał do siebie między innymi obietnicami przeprowadzenia kluczowych transferów.
I tak się stało. Okienko transferowe przed sezonem 2009/2010 było dla fanów Realu bardzo gorące. Kupiono Cristiano Ronaldo oraz Kakę, a łączna suma tych transakcji wyniosła ponad 150 milionów euro. 12 lat temu była to kwota robiąca niesamowite wrażenie. Ci dwaj piłkarze jednak znaleźli się w klubie na dwóch przeciwległych biegunach. Portugalczyk stał się jego niekwestionowaną legendą, a Brazylijczyk nie prezentował nawet połowy swych umiejętności.
4. Robert Lewandowski – z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium (2014)
Transfer bezgotówkowy
Klub ze stolicy Bawarii od dawna stosuje taktykę wykupu najlepszych zawodników z wyróżniających się zespołów Bundesligi. A takim był z pewnością klub z Zagłębia Ruhry. Borussia Dortmund dwukrotnie z rzędu wygrywała tytuł mistrza Niemiec, czym bardzo nacisnęła na odcisk Die Roten. Starym zwyczajem włodarze Bayernu, zamiast mówić, postanowili działać.
W 2013 roku przed finałem Ligi Mistrzów z udziałem tych dwóch drużyn ogłoszono transfer Mario Götze do Monachium. Rok później zaś Bawarczyków wzmocnił Robert Lewandowski, czołowy strzelec Borussii. Dodatkowo Bayern nie poniósł aż tak wielkich kosztów, bowiem był to transfer bezgotówkowy. Zawodnicy ci zupełnie inaczej się rozwinęli na Allianz Arena. „Lewy” stał się kluczową postacią, a Götze niemal siłą został wypchnięty z klubu.
5. Neymar – z FC Barcelony do Paris Saint Germain (2017)
Kwota transferu: 222 miliony euro
Gdy Brazylijczyk w 2013 roku przychodził do FC Barcelony wydawało się, że będzie na lata najważniejszym obok Leo Messiego piłkarzem Dumy Katalonii. I tak w istocie było, ale tylko do 2017 roku, kiedy do gry o Neymara wkroczyli szejkowie dowodzący Paris Saint Germain. Wydawało się niemożliwe, żeby wychowanek Santosu opuścił Blaugranę, ale pieniądze odegrały decydującą rolę.
W 2011 roku Nasser Al-Khelaifi został nowym prezesem klubu, a astronomiczny zastrzyk gotówki spowodował, że dla zespołu z Parc de Princes otworzyły się zupełnie nowe możliwości. Zlatan Ibrahimović, Javier Pastore czy David Beckham to tylko klika postaci, które udało im się pozyskać. 222 miliony euro zapłacone za Neymara to kwota, która przekroczyła wszelkie wyobrażenia. Jednak pomimo tak wielkiego transferu PSG nadal nie wygrało najważniejszego trofeum – Ligi Mistrzów.
Jeśli jesteś zainteresowany kulisami zmian barw klubowych dokonywanych przez czołowych piłkarzy globu, zajrzyj do sportowej księgarni internetowej labotiga.pl i zapoznaj się z książką Grand Hotel Calciomercato oraz wieloma innymi ciekawymi pozycjami ze świata piłki nożnej i innych dyscyplin!
Skomentuj ten wpis Skasuj cytowanie