Dla polskiego futbolu ostatnia dekada XX wieku była wielką smutą. Ale światowy futbol przeżywał wtedy przemianę, której efekty możemy śledzić do dziś. Wydawnictwo SQN wraz z Wydawnictwem Kopalnia przygotowało szósty numer Magazynu Kopalnia, w dużej mierze traktujący o tamtych czasach. Prezentujemy pięć wybranych wydarzeń piłkarskich, które miały wielki wpływ na losy tej dyscypliny.
1. Prawo Bosmana
Jean-Marc Bosman był belgijskim piłkarzem przeciętnej klasy. Reprezentował przede wszystkim rodzime kluby, w tym Standard Liege. Ale to nie liczba goli czy zdobytych trofeów jest największą spuścizną, jaką pozostawił piłkarskiej społeczności po zakończeniu przygody z profesjonalnym futbolem.
W 1990 roku wygasał jego kontrakt z RFC Liege. Postanowił zmienić otoczenie i zdecydował się na transfer do Francji, do USL Dunkerque. Dotychczasowy klub Bosmana zażądał jednak określonej kwoty za zgodę na jego przenosiny, choć formalnie Belg był już wolnym zawodnikiem. W związku z tym transfer nie został sfinalizowany. Jean-Marc od tej pory pobierał znacznie mniejsze wynagrodzenie, co skłoniło go do zaskarżenia klubu do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Organ ten w 1995 roku wydał orzeczenie, które przyznawało rację piłkarzowi. Od tej pory każdy piłkarz-obywatel kraju członkowskiego UE mógł po wygaśnięciu kontraktu w dowolny sposób zmienić pracodawcę. Bez wątpienia był to milowy krok w stronę profesjonalizacji futbolu i uczynienia go takim, jakim znamy go dziś.
2. Utworzenie Premier League
Angielskie tradycje dotyczące futbolu klubowego są niezwykle długie i pełne ważnych momentów, które zmieniły postrzeganie piłki nożnej. Nie inaczej było na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Dyscyplina w tym kraju nieco podupadała. Pomimo przyzwoitych wyników reprezentacji (czwarte miejsce na MŚ w 1990 roku) wiele rzeczy wymagało natychmiastowej poprawy.
Po tragedii na Heysel w 1985 roku na przedstawicieli First Division (najwyższej ligi angielskiej) nałożono zakaz uczestniczenia w europejskich rozgrywkach przez pięć lat. Do tego tamtejsze stadiony były w fatalnym stanie, co było pośrednią przyczyną katastrofy na Hillsborough, w której zginęło 96 osób. Także poziom piłkarski i archaiczny styl gry z pewnością nie był powodem do dumy dla wyspiarzy.
Dlatego na początku nowej dekady przyspieszyły działania mające na celu zrewolucjonizować ligę angielską, zwiększyć jej znaczenie na arenie międzynarodowej oraz, co najważniejsze, spowodować, że kluby staną się bogatsze. Najważniejszymi graczami na tym polu okazali się przedstawiciele „wielkiej piątki”, czyli Manchesteru United, Liverpoolu, Tottenhamu Hotspur, Arsenalu oraz Evertonu.
O przemianie tej możesz przeczytać w książce Premier League. Historia taktyki w najlepszej piłkarskiej lidze świata. Finalnie rozgrywki w nowym kształcie ruszyły wraz z początkiem sezonu 1992/93.
3. FIFA. It’s in the game, o czym przeczytasz w Magazynie Kopalnia
Odkąd ludzie zaczęli grać w piłkę profesjonalnie, także olbrzymia rzesza dzieci i młodzieży wychodziła na ulice i boiska, aby choć trochę poczuć się jak ich idole z gazet czy z czarno-białych ekranów telewizorów. Ale jak każda dziedzina życia, również przemysł rozrywkowy rozwijał się w błyskawicznym tempie i do naśladowania piłkarskich gigantów nie potrzeba było już butów i piłki…
Electronic Arts w 1994 roku wypuściło na rynek swój najnowszy produkt, którego sukces przebił najśmielsze oczekiwania samych twórców. Na początku gra była dość uboga w atrakcje. Ale mnóstwo osób i tak postanowiło zainwestować swój czas i środki, aby doskonalić się w tym pierwszym komputerowym symulatorze piłkarskim.
Projekt oczywiście z roku na rok był doskonalony. Przez lata fraza EA Sports. It’s in the game była niemal kultowa, szczególnie wśród młodszych użytkowników. Gracze często zestawiają FIFĘ z innym popularnym symulatorem – Pro Evolution Soccer. Nie sposób stwierdzić równoznacznie, która z tych produkcji jest lepsza. Jedno jest natomiast pewne: debiut FIFY na rynku gier na zawsze odmienił sposób postrzegania piłki przez kibiców.
4. Złota Piłka dla George’a Weah
Piłka nożna od dawna jest popularna także na Czarnym Lądzie. Niemniej wyniki osiągane przez reprezentantów tego kontynentu na mistrzostwach świata, delikatnie mówiąc, nie porywały. Dopiero w 1990 roku Kamerun zrobił furorę podczas mundialu we Włoszech. Najjaśniejszą postacią tej drużyny był Roger Milla, ale nadal społeczności afrykańskiej brakowało kogoś, kto doszedł na sam szczyt. I wtedy pojawił się Liberyjczyk George Weah.
W 1988 roku trafił do AS Monaco, a do Europy trafił z kameruńskiego Tonnerre Jaunde. Przez ponad dekadę reprezentował najlepsze kluby europejskie, w tym Paris Saint-Germain, AC Milan czy Chelsea. W 1995 roku wydarzyło się coś, co przez dekady było nie do pomyślenia: piłkarz z Afryki otrzymał Złotą Piłkę. Rok ten był dla Weah najlepszy w karierze, co poskutkowało transferem ze stolicy Francji do potentata z Włoch.
Po zakończeniu przygody z profesjonalną piłką George postanowił zaangażować się w działalność humanitarną oraz polityczną. Przez lata był ambasadorem dobrej woli UNICEF, a w 2005 roku wystartował w wyborach prezydenckich. Tym razem jeszcze nie został wybrany, ale sportowa ambicja nie pozwoliła mu się poddać i 13 lat później ponownie kandydował na najwyższy urząd w ojczyźnie, tym razem z powodzeniem. Piastuje tę godność od 22 stycznia 2018 roku.
5. Mundial w USA
Koszykówka, futbol amerykański czy baseball – te dyscypliny do 1994 roku budziły największe zainteresowanie kibiców w Stanach Zjednoczonych. Wybór w 1988 roku tego kraju na gospodarza najważniejszej piłkarskiej imprezy stopniowo zmienił tam jednak postrzeganie soccera, jak w USA nazywają piłkę nożną.
FIFA wymogła na organizatorach, aby w tym kraju powstała profesjonalna liga piłkarska. Po pięciu latach od otrzymania organizacji mundialu rzeczywiście została założona Major League Soccer, a w 1996 roku rozpoczęła działalność. Światowa federacja miała nadzieję, że rozegranie mistrzostw w tak ważnym kraju przyczyni się do wzrostu zainteresowania futbolem na całym świecie.
Mundial w 1994 roku może nie był najbardziej pamiętnym pod kątem czysto piłkarskim, ale warto zwrócić uwagę na bardzo wysoką frekwencję w trakcie trwania całego turnieju. Dodatkowo, śladem angielskiej Premier League, na stałe wprowadzono wtedy wyświetlenie wyniku podczas transmisji telewizyjnej, co znacznie ułatwiło oglądanie sportowej rywalizacji.
Lata 90. to niezwykły okres w historii światowego futbolu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zajrzyj do sportowej księgarni internetowej labotiga.pl i zapoznaj się z najlepszymi książkami piłkarskimi, ale nie tylko!
Skomentuj ten wpis Skasuj cytowanie